Jak zbudować rotor
Kolego Sławku (SP6CYN),nie bierz moich słów tu zapisanych,jako pouczenia,uwagi czy poradnik konstruktora. HI !
Ja skierowałem swoje zdania do tych Kolegów,którzy za każdym razem starają się coś podważyć,zmienić lub wręcz narzucić swój tok myślenia. Ja wykonałem nie po raz pierwszy mechanizmy podobnego typu czy maszty z wykorzystaniem łożysk czy samych panewek. Nie są mi obce te sprawy. Nigdy jednak nie wykonałem masztu pod antenę,o jakiej wspominam w którymś z wcześniejszych moich postów. Z uwagą przeczytałem rady i podpowiedzi Kolegów,jak rozwiązać mój problem. Padły mądre słowa i rzeczowe. Pisali to ludzie,którzy wykonali podobne maszty dużo wcześniej i mają opracowania już sprawdzone. Dlatego Im podziękowałem za okazaną pomoc i fachowe rady. Tobie również pogratulowałem naprawdę bardzo dobrego pomysłu jak i rzeczowego podejścia do sprawy. Są jednak tu Koledzy,którzy tak mieszają w temacie,że w końcu straci zainteresowanie czytających. Zwróć uwagę,że opisywany jest tu często sposób osadzenia masztu rurowego,bezpośrednio na przekładni. Dokładniej - na wałku śimacznicy. No i powstaje kolejny dylemat - ale łożyska w przekładni,muszą być oporowe itd.,itd.. Moje rozwiązanie,różni się zasadniczo od tego zalecanego a nawet koniecznie sugerowanego,jako jedyne rozsądne.
Nic bardziej mylnego. Twoja przekładnia,nie musi mieć żadnych łożysk oporowych. Ma służyć wyłącznie do obrotu całym masztem wraz z anteną. Jest wiele sposobów podtrzymania masztu nad rotorem. I w tych przypadkach,należy rozpatrywać zastosowanie łożysk jak i ich odpowiedni montaż na samym maszcie. To jest moja odpowiedź dla tych Kolegów,którzy utrudniają sobie prace nad tym technicznym problemem i "wałkowanie" non stop tematu - łożyska.


  PRZEJDŹ NA FORUM