Klucz elektroniczny Unimor K2216
fakt że manipulator może nie jest pierwsza klasa,ale przy odrobinie cierpliwości idzie go dość fajnie ustawić i chodzi lekko bez zacinania,moim zdaniem mechaniczne wykonanie manipulatora jest bez zarzutu.Jedyny do opanowania minus to ułożyskowanie łopatek (zaostrzona śrubka wchodzi do dziurki w łopatce).U mnie przy wyregulowaniu śrubek bez luzu dawało efekt zacinania sie czasami jednej z dzwigni (nie powracała),regulacja śrubką większej twardości likwidowała ten efekt ale dla mnie już manipulator chodził za twardo i nie było to wygodne.I tu właśnie jest potrzebna ta odrobina cierpliwościwesoły.Ja musiałem w moim kluczu to "ułożyskowanie"dotrzeć,z reguły jak miałem doczynienia nawet w sztorcach z takimi sprawami to procedury były te same.A więc,do otworków w dzwigniach wpuścić odrobinę oleju.Sruby stykowe wykręcić całkowicie żeby był maksymalny ruch dzwigniami lewo-prawo.Zaostrzone śrubki łożyskujące ustawiamy tak żeby
dżwignie między sobą były równo ustawione.Dolne śrubeczki kontrujemy nakrętkami i zostawiamy je w spokoju.Górną śrubkę jednej z dzwigni z czuciem dokręcamy mocno i ruszamy lewo-prawo dzwignią, co jakiś czas popuszczając śrubkę i zaś dokręcając.Aż uzyskamy zamierzony efekt ze dzwignia będzie pracowała leciutko bez luzu.Tak samo postępujemy z drugą dzwignią.


  PRZEJDŹ NA FORUM