Dziwne odsprzężenie zasilania wzmacniacza.
W wzmacniaczach akustycznych na wyjściu zapobiegał wzbudzaniu się na częstotliwościach ponad akustycznych jak pisze SQ6ADE.Bez tego elementu RC lub spalonym rezystorze szeregowego dwójnika RC uszkadzały się głośniki wysoko/tonowe w kolumnach.
Opornik tłumi indukcyjność(dobroć) własną kondensatora elektrolitycznego,żeby nie było zwarcia dla składowej stałej(napięcia daje się kondensator w szereg), spotkałem się w wzmacniaczach słuchawkowych dla maniaków HiFi którzy górne C słyszą, przewody do gniazdka sieciowego pozłacane,srebrzone-ale zapomnieli do elektrowni dalej wymienić. Sąsiad prawie 4 tysiące za taki wynalazek zapłacił układy scalone podobno parowane amerykańskie wykonywane na indywidualne zamówienie.
W zasilaniu układu sterowania -kondensatory monolityczne bezindukcyjne od 1nF do 1uF,kondensator tantalowy,kondensator elektrolityczny (1nF/10nF/100nF/1uF/47/100uF tantal i KE na wyjściu zasilaczy stabilizowanych w oparciu o b/ chimeryczny układ uA723. W wzmacniaczach tranzystorowych KF szeregowy taki układ pracuje jako sumator mocy(google),między bazą a kolektorem jako układ zapobiegający wzbudzaniu się wzmacniacza (500/800kHz)
W wzmacniaczach akustycznych serii UL...przez zmianę rezystora (ok 25/100om) zmieniało się wzmocnienie wzmacniacza. Np. UL1497 5 noga oraz z 1 równolegle do głośnika(indukcyjność) do + zasilania(jak kondensator elektrolityczny wysychał wzmacniacz /radio cichutko grało.
/?????




  PRZEJDŹ NA FORUM