Jak zbudować rotor
    SP8LBK pisze:



    To trochę nie tak. Przy zastosowaniu enkodera a nie mając wiedzy nic z nim nie zrobisz. Trzeba mieś układ i aplikację, która w tym przypadku przeliczy 500 impulsów na kąt obrotu. tu wychodzi 1,39 imp/stopień.


1,39 imp * przełożenie planetarne * przełożenie motoreduktora = azymut 1 stopień. btw. nie musisz stosować tego encodera, to był przykłądowy silnik pierwszy lepszy z aledrogo.

Ogólnie nie rozumiem problemu, szukanie dziury w całym, ktoś chce zbudować rotor, więc i tak musi uwzględnić budowę sterownika. Jeśli nie umie nie wie jak to zrobić idzie do sklepu kupuje już przez kogoś opracowane rozwiązanie bądź zwraca się o pomoc do kolegów, może ktoś wesprze wiedzą.

Do kręcenia anteną nie musimy stosować encodera inkrementowanego, nie ma takiej potrzeby bo i tak wiemy w którą stronę kręcimy anteną wystarczy impulsator. Każda metoda dobra aby cel był osiągnięty.

Kręcenie dużym zestawem antenowym wymaga stosowania odpowiednich sterowników procesorowych i to nie takich na przekaźnikach tylko wyposażonych w krzywą narastania i opadania celem zmniejszenia sił oddziałujących na elementy zdawcze i odbiorcze. Większość konstrukcji oferowanych na rynku nie jest w to wyposażona.

Proszę zwrócić uwagę na rozwiązania profesjonalne czy militarne (z tej epoki) zrobione są w podobny sposób. Jak brać przykład to z najlepszych.

przekładnia którą pokazałem na wcześniejszych fotkach to przykładowa wersja budżetowa (nowego urządzenia), jak ktoś chce zbudować rotor dla potężnych anten bądź obracać masztem to też coś znajdzie dla siebie ale już nie za takie pieniądze. Prosistel bierze przekładnie od jednego z czołowych producentów na świecie. dokłada mocowanie anteny, encoder w postaci potencjometru i silnik z przekładnią planetarną a następnie sprzedaje za 2k-3k euro. dlaczego piszę o prosistelu, proszę zauważyć, że dostarczają rotory dla wojska i wszystkie stacje big gun biorą od nich sprzęt, więc chyba mają rozwiązanie godne polecenia.

A takie coś może kręcić czymś co pokazane jest na zdjęciach poniżej.




obiecuje, że już się nie będę odzywał, może moje informacje komuś się na coś przydadzą.

Pozdrawiam, Robert


  PRZEJDŹ NA FORUM