Malowanki malowanki
Takie sytuacje to klasyka produkcji elektronicznej w kraju i na Świecie. Swego czasu w Diorze też była taka tendencja że posadzono kilka dziewczyn z miernikami i jak przychodziła dostawa tranzystorów to odbywało sie "konfekcjonowanie" czyli podział na grupy pod względem wzmocnienia i parametrów dynamicznych. Te dobre szły na produkcje reszta "w Polskę" do naprawiaczy różnej maści. Ty myślisz że u producentów CB jest inaczej? Przecież Oni to w Chinach robią! Taśmowo jak leci. Więc przed założeniem do stacji muszą to sprawdzić a resztę... wyslśą do Polski dla Ciebie dla mnie i innych co naprawiaja lub konstruują sprzęt. Tak było od zawsze! Jak na produkcji siadł termostat w peiecu i cała partia była albo przegrzana albo niedogrzana to wywalili wszystko do smieći??! A w życiu ! Pokazało "coś" na mierniku(?) na produkcję! Nie da się tego zamontować - złe parametry(?) Na sprzedaż! A Ty po prostu nie trafiłeś na dobre półprzewodniki. No i masz wyjaśnienie. Jak mówił naczelny filozof Polsatu " Posiadanie magistra (Waldusiu!)nie jest jednoznaczne z posiadaniem rozumu" a posiadanie warsztatu naprawczego nie jest jednoznaczne z brakienm BETAMETRU dla tarnzytorów choćby miały złote napisy i nazwę sugerującą że maja cene trzy razy większą niz faktycznie są warte. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM