Marconi w czasach Jobsa. |
Pawle bardzo fajny materiał. Bez przeładowania szczegółami technicznymi. Mówiący o ludziach i ich pasji, zrozumiały dla innych ludzi. Gratulacje. Jedyne co mnie zaniepokoiło to epilog. Czy aby nie za dużo zdradza naszych tajemnic? Co mam teraz powiedzieć żonie jak zapyta ile naprawdę kosztowało to radio? Pozdrawiam Andrzej SQ5GVY |