Jezeli pieniądze nie stoją na przeszkodzie, to na poczatek faktycznie moze lepiej upolować cos firmowego za 500-600 zł na Allegro, niz płacic za Woxuna prawie 400 z. Znajomy stwierdzil, ze chinczykami to sie mozna tylko zniechecić do krótkofalarstwa Nie podzielam jego opinii, nie jestem radykalem, ale cos w tym jest, a jeżeli trafi sie wyjątkowo tępy egzemplarz, to potem zabawa z odsyłaniem itd. Niedawno widzialem jakąs aukcje na Yaesu ft60 poszedl do nowego własciciela za niespełna 400 zł. Po dwóch chinczykach, kóre nadal mam i sporadycznie używam na nartach, zakupilem Yaesu i kenwooda, róznież reczniaki. No i...odżyłem Własciwie to glownie zalezy co dla kogo, ale mi brakowało dobrej czułości, sprawnego Voxa (kenwood) i nasłuchu pasm lotniczych oraz CB. Aaaaa...no i skanownaie, na chinczykach to KOSZMAR ! |