Znak Krótkofalowca - "padły" kolejne ograniczenia
identyfikacja radiostacji amatorskich
To wszystko prawda,ale nie tak do końca. Ja nie obarczałbym wina samych krótkofalowców. Nad nami są osoby piastujące odpowiedzialne stanowiska w różnych urzędach. Są to stanowiska odpowiedzialne za ten stan rzeczy. Kiedyś PIR wystarczał,aby sprostać tym zadaniom. Lecz wymogi były w stosunku do tych Urzędów zgoła inne,bo bardziej zróżnicowane kierunkowo. Z kolei w zakres działalności UKE,wchodzi szeroki wachlarz obowiązków a to skutkuje takim a nie innym obrazom z życia działalności służby amatorskiej radiokomunikacji. Za odrębny temat,uważam osoby nadgorliwe i bardzo życzliwe,które ochoczo "pomagają" w rozwoju naszego sportu. Dla przykładu wymienię zmiany w systemie egzaminacyjnym jak i SUPER "operację" (miedzy innymi naszych Kolegów),w bardzo ważnej sprawie,jak wymogi stawiane przed osobami instalującymi anteny nadawcze. Takich cudów i dziwactw,jeszcze u nas nie było. Po pierwsze - brak jest "sita" do przesiewu osób podchodzących do egzaminu a po drugie - ulega zacieraniu się silna więź pomiędzy krótkofalowcami. Powoli ale niechybnie grozi to samounicestwieniem. Konieczne są mocne zmiany z terminem "na wczoraj".


  PRZEJDŹ NA FORUM