Częstotliwość podawania znaku
    wbielak pisze:

      SP8ILF pisze:

      ja egzamin zdałem w 1973r i nikt ,ani zadne przepisy nie regulowały częstotliwosci podawnia swego znaku wtedy uczono logicznego myślenia i znak podawało sie zawsze wtedy kiedy okoliczności tego wymagały i jak koledzy pisali na początku i na końcu korespondencji a nie łącznosci. A teraz wynika z tych dywagacji że Unia za nas myśli i dyktuje jak mamy się zachowywac


    A chwilę wcześniej inny kolega pisał że mu dali 3 miesiące szlabanu za to że zamiast co 5 minut podawał znak co 7...
    Ale wtedy oczywiście trawa była bardziej zielona.
    I co ma Unia (która tak BW też nie jest moją ulubioną instytucją) do tego?

    Dyskutujemy a podstawa prawna w postaci regulaminu ITU padła.
    CO do genialnego podawania znaku na początku i końcu każdego wejścia w eter to trochę inaczej to wygląda przy żuciu flaneli a nieco inaczej przy szybkiej łączności na UKF.
    Przykład:
    SQ9PBT dla SQ9PBS
    SQ9PBS zgłasza się SQ9PBT
    SQ9PBT SQ9PBS wracam do domu SQ9PBT SQ9PBS
    SQ9PBS SQ9PBT ok SQ9PBS SQ9PBT

    SQ9PBS SQ9PBT
    SQ9PBT zgłasza się SQ9PBS
    SQ9PBS SQ9PBT kup jeszcze piwo SQ9PBS SQ9PBT
    SQ9PBT SQ9PBS ciemne? SQ9PBT SQ9PBS
    SQ9PBS SQ9PBT jasne SQ9PBS SQ9PBT
    SQ9PBT SQ9PBS to ciemne czy jasne? SQ9PBT SQ9PBS
    SQ9PBS SQ9PBT jasne że ciemne! SQ9PBS SQ9PBT
    SQ9PBT SQ9PBS ok po łączności 73! SQ9PBT SQ9PBS

    Znaki padają 40 razy. Pozostałe słowa to 24 sztuki.
    Wymiana znaków stanowi więc 2/3 korespondencji trwającej może minutę...
    To jest skrajność ale występująca.
    Ja w takiej rozmowie uznaję że wystarczy jak wymienię znaki swój i korespondenta na początku i na końcu QSO. Robię to po każdym wejściu dłuższym oraz przy rozmowach w grupie


    A co do reszty cywilizowanego świata to czasem jak słyszę ciekawszą stacje to można w pileupie nie usłyszeć znaku DXa przez godzinę. Wszyscy mają DXcluster to po co się zajmować dyrdymałami? A ja sobie biedny siedzę i na przykład nie mam internetu to mi się ciekawa łączność nie należy.
    Części się nawet nie chce powtórzyć całego znaku i słchać tylko jak z karabinu maszynowego
    XYZ 59 QRZ, bsadbsadycvasy ABS 59 QRZ.

    Ewentualnie pogawędki które można pomylić z audysją rozgłośni radiowej bo wejścia trwają po 10 minut a znaki pojawiają się od święta i to najczęściej w formie 9ABC (bo oczywiście po co komu prefiks) a przekazywanie na zasadzie "to do Edzia"
    To jest druga skrajność.


Wydaje mi się, że podawanie idiotycznych przykładów, które NIGDY na pasmach się nie zdarzają a są jedynie teoretyczno - filozoficznymi wywodami, nadają się psu na budę . Ktoś zauważył że niniejsza dyskusja jest wynikiem braku jednoznacznego prawa, a przecież prawo jest wykładnią niepisanych norm etycznych norm wynikających z tradycji itp.czyż nie .I pewnie połowa kolegów przyzna mi racje że aby łącznośc była przeprowadzona NORMALNIE potrzeba znajomości etyki krótkofalowców zdrowego rozsądku logicznego myślenia i IQ powyżej powiedzmy 50 . Żadne paragrafy nie zastąpią . Prosiłem kolegę który pisał że częstośc podawania znaku dostał w warunkach licencji o wklejenie skanu i co NI MA Natomiast pozostała częśc opinii od słów " A CO DO RESZTY " to jak najbardziej słuszna . Podpisuję się pod nimi oboma rękami . Czekam na sprostowania polonistów . 73



  PRZEJDŹ NA FORUM