wieszanie anten - po nowemu ;)
SAMODZIELNE WIESZANIE ANTENY W TERENIE. Pierwsza wersja to Kołowrotek wędkarski z cieńką żyłką. OłOWIANY ciężarek ok. 20-40gr. Oraz PROCA. Jedna osoba trzyma kołowrotek z przyczepionym do żyłki ciężarkiem. Druga osoba (snajper) załaduje cięzarek do procy i łubudu w określonym kierunku. Idzie to wysoko i daleko. DRUGA WERSJA SAMODZIELNA. ok 20m cieńkiej żyłki.Ciężarek wędkarski 80gr,oraz kawałek tasiemki, wstążki o jaskrawym kolorze. Z jednej strony mocujemy ciężarek do żyłki. A z drugiej tasiemkę kolorową.
Do ręki ciężarek Odmierzyć ok. 1 m. żyłki. Rozejrzeć się do okoła czy nie ma gapiów,zakręcić i WYPUŚCIĆ. Leci to także wysoko.(ja po stosownym treningu stosuję tą metodę) i ciągnie za sobą żyłkę z wstążką Ułatwiającą odnalezienie żyłki, i przymocowanie właściewj linki trzymającej antenę. Za pierwszym,czasami drugim razem antena jest tam gdzie ja chcę by była zawieszona.
Przestrzegam przed stosowaniem tej metody gdy w pobliż kęcą się LUDZISKA i zwierzaki. Wskazany trening w otwartym terenie
powodzenia
Rysiek sp3aok Lubin


pomysłpomysł


  PRZEJDŹ NA FORUM