Podsłuch kaloryferowy
Czyli co w rurach piszczy.
Dziękuję Kol. SQ4KDK,za przypomnienie wspaniałego nadajnika RSB-F 3. Posiadały takie tabliczki w języku rosyjskim także. Stare dobre,klubowe czasy. A teraz do tematu podsłuchiwanie w służbie Stasi a SWL w amatorskiej służbie radiokomunikacyjnej?
Co ma piernik do wiatraka?! Czy już temu EI.... tak całkiem na oczęta padło,aby z radioamatora porównywać do wrogich służb specjalnych,względem własnego (i nie tylko) narodu ? Maluczko znasz człowieku historii by podobne uwagi tu bazgrać.


  PRZEJD NA FORUM