Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Kabina radiooficera znajdowała się na górnym poziomie nadbudówki statku obok kabiny nawigacyjnej albo tuż poniżej mostku. Z tego poziomu R/O miał dobry widok na zewnątrz.
Wydawać by się mogło, że pustka na wodzie niczym nie przyciągnie obserwatora. Jednak jest odwrotnie.
Można długo przyglądać się, bo magia bezkresu oceanu ma wielką siłę przyciągania.
W warunkach domowych porównałbym do płomieni ognia w kominku, które przyciągają wzrok na równie długo jak fale oceanu.
Poniżej przykładowe foto widoku na morze z poziomu radiokabiny.



  PRZEJDŹ NA FORUM