Łączność której nie było
Zna, zna.
Jednak wyczuwa tez roznice pomiedzy REGULMINEM jakiegos miejsca (tego i tego robic NIE WOLNO) a kodeksem towarzyskim (nie wiem jakie polsie slowo lepiej oddaje 'code of conduct' - ale wiadomo co mam na mysli) - tu sie mowi o tym CO NIE WYPADA robic/mowic.
Jest to pewna subtelna roznica - ale wlasnie subtelnosci sa w tym przypadku najwazniejsze.
Tak to widze.


  PRZEJDŹ NA FORUM