Rotor RAK i sterownik Rot1prog - problem
Według mnie, wszystkie kuchenne sposoby, a takimi dysponujemy, zawiodą. Tu potrzebna jest ingerencja na etapie projektu i konstrukcji u producenta. Jak sam pisałeś, kilka cm3 wolnego miejsca (a jaki jest jego rozkład?) wewnątrz obudowy całkowicie uniemożliwia wstawienie czegoś do środka, a techniki kroploszczelności i wodoszczelności wszyscy mamy jakoś opanowane, jedni lepiej, inni gorzej. Zapobieganie kondensacji pary wodnej wewnątrz obudowy prawie praktycznie jest poza naszym zasięgiem, szczególnie w zwartych konstrukcjach fabrycznych. Może producenci zlitują się i wezmą takową przypadłość pod uwagę. Jak na razie, wielokrotnie spotkałem się z informacją od moich korespondentów "w ujemnych temperaturach nie używam obrotu i antena jest ustawiona na stałe." Jest to przykre dla naszego hobby, ale nie można odmówić logiki takiemu stwierdzeniu, bo w końcu co chcemy mieć: sprawny rotor czy pourywane ślimaki i koła zębate, że o reszcie nie wspomnę....
PS: zapomniałem dodać, gdybyś stwierdzenie o o wiadomościach teoretycznych napisał jakieś 35 lat temu, to może miałbyś rację... ale tylko może...


  PRZEJDŹ NA FORUM