Łączność której nie było |
SP95094KA pisze: Znam osobiście przypadek że klub był u szefa klubu w ogródku w jego altanie Operator, szef - aby było zgodnie z literą prawa, miał zrobić, powtórzyć łączność przechodząc ze swojej chałupy kilkanaście kroków do klubu. I na klubowej katarynie zdublować łączność. Pamiętając aby antenę w chałupie odpiąć na czas QSO z klubu. Bo antena była wspólna Nie przeginaj. Najłatwiej wszystko doprowadzić do absurdu, też doskonale to potrafię. Często z jednej fizycznej stacji nadaje kilku operatorów pod różnymi znakami, na przykład na wspólnej wyprawie, nawet, zdarza się, że DXowej. Chodzi o to, by podczas jednej łączności nie używać różnych znaków wywoławczych. Wystarczy, że skończę jedno QSO i za chwilę zawołam tą samą stację jako klub. Bedą 2 niezależne łączności, a nie jedna pomieszana. SP95094KA pisze: A jak w jednym lokalu są dwa kluby ??? To mają oddzielne pozwolenia na 2 rózne znaki wywoławcze. I patrz wyżej. SP95094KA pisze: Jak ktoś usilnie będzie się domagał podania znaków. To to zrobię A ja zawsze mogę "palić głupa" i nierozumieć o co k0orespondentowi chodzi, czemu podaje 2 znaki. Pozdrawiam Piotr |