Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
    SP5XMI pisze:

    ...
    - jak liczną załogę miałby dziś taki drobnicowiec poniżej 1000 DWT? Kto musiałby dziś być na burcie?
    A na dziesięciotysięczniku jak to dziś wygląda? Bo nie ma dziś ani ochmistrza ani R/O, załoga w dziale maszynowym jest mocno zredukowana...
    ...


Wiele stanowisk zniknęło z list załogowych w trakcie rozwoju i przemian zachodzących w polskiej flocie.
Już nie spotkamy znanych z "dziesięciaków" etatowych: radiooficera, asystenta R/O, asystenta pokładowego, ochmistrza, stewarda kapitańskiego, pracza, lekarza okrętowego, cieśli, magazyniera maszynowego, asystenta maszynowego, elektromontera, asystenta elektryka, drugiego elektryka... (może pominąłem kogoś?). Obsada załogowa była zmniejszana z biegiem lat co było efektem automatyzacji nowo budowanych statków.

Dzisiejszy stan załóg opisuje Międzynarodowa Konwencja Bezpieczeństwa Życia na Morzu (International Convention for the Safety of Life at Sea - Chapter V, Regulation 14/2) w oparciu o zalecenia i zasady zawarte w IMO Resolution A 890(21) -agenda ONZ.
W oparciu o te dokumenty urząd morski państwa bandery statku wydaje certyfikat Minimum Safe Manning. Jest tu określony minimalny skład załogi na burcie. Przykładowo certyfikat wydany w 2009 roku na statku bandery liberyjskiej, w żegludze oceanicznej, zaopatrujący platformy i wieże wiertnicze, czasowo z siłownią bez wachtową, 2400 GRT, moc maszyn 3900 KW stawia wymóg aby był zamustrowany kapitan, chief oficer, 1 oficer wachtowy, 3 marynarzy, Chief mechanik, 2gi mechanik, 2 motorzystów. W praktyce dochodzą jeszcze 2 oficerowie pokładowi z względu na wymóg obsługi wachtowej system Dynamic Position, ponadto dochodzi 1 mechanik wachtowy ale wypada 1 motorzysta, kucharz, steward oraz ETO, który pracuje bez zmiennika. W czasie jego nieobecności problemy elektryczne spadają na głowę chiefa mechanika.
Wracając do tematu radiowego to na statku system GMDSS (Global Maritime Distress and Safety System – Ogólnoświatowy system bezpieczeństwa i alarmowania) obsługują oficerowie wachtowi na mostku. W certyfikacie Minimum Safe Manning jest wpisana klauzula, że co najmniej 2 oficerów pokładowych musi posiadać GMDSS Operator Certificate. Standardem jest, że wszyscy na mostku posiadają takie kwity.

P.S. A teraz mini quizik:
Co robił cieśla na statku - przecież na żelaznym pokładzie ani w morzu drzewa nie rosną?

Gratuluję Włodkowi błyskawicznej reakcji na wieczorne pytanie wczoraj.
Zejmanom proponuję o chwilę zwłoki w dostarczaniu odpowiedzi tak, aby turyści z lądu mieli czas na zastanowienie.
Jeżeli ktoś uważa, że przynudzam swoimi postami to w komentarzu proszę tylko kliknąć ikonkę nr.4 od lewej.


  PRZEJDŹ NA FORUM