ZASILACZ 13,8V/30-35A
    sp3loz pisze:

    Osobiście jestem zwolennikiem zasilaczy transformatorowych i taki zasilacz nabyłem przed reaktywacją po długiej przerwie. Po roku pracy doszedłem do wniosku, że potrzebuję drugi, oddzielny zasilacz do radiostacji UKF/FM-APRS i zarazem taki aby na ewentualnych wyjazdach terenowych „obsłużył” KF i UKF.
    Zainspirowali mnie koledzy z mojego klubu (SP3YOR) którzy z powodzeniem zasilają swoje radiostacje z tzw. zasilaczy modułowych (impulsowych), służących zwykle do zasilania oświetlenia LED.

    Nabyłem taki zasilacz (300W/12V/25A):
    http://sklep.avt.pl/zasilacz-modulowy-300w-12v-25a.html
    Na rynku można kupić podobny zasilacz o wydajności 33A albo 41A gdyby ktoś potrzebował…
    Standardowo był ustawiony na 12V ale PRkiem na płycie ustawiłem 13,7V (można prawie 15V). Zasilacz posiada wbudowany wentylator który od początku mnie wkurzał – kręcił się cały czas a przy podłączeniu jakiegokolwiek obciążenia zwiększał obroty generując hałas.
    Na popularnym portalu aukcyjnym zwanym dalej Portalem zakupiłem za kilka złotych termostat 50°C normalnie otwarty w obudowie tranzystora TO-220 („Termostat bimetaliczny 50C NO 1A 250V”). Otworzyłem obudowę i wywierciłem otwór fi-3 w lewym boku – w pobliżu tranzystorów mocy i wentylatora i przykręciłem przedmiotowy termostat. Naciąłem delikatnie koszulkę izolacyjną i potem przeciąłem czerwony kabelek biegnący do wentylatora i przylutowałem termostat w szereg z wentylatorem.
    Obudowa zasilacza posiada na bokach otwory z gwintowanymi tulejami fi-3. W znanym francuskim markecie DiY kupiłem 4 małe kątowniki (20-30 groszy/sztuka) oraz śrubki M3 i wkręty do drewna i przymocowałem zasilacz pod biurkiem – na bocznej jego ściance.

    Do wyjścia zasilacza podłączyłem kawałek kabla głośnikowego 2x2,5 mmkw i na jego końcu podwójne gniazdo laboratoryjne (na kablach radiostacji zainstalowałem końcówki „U”).
    Myślałem o zakupieniu na wspomnianym Portalu amperomierza 30A i woltomierza 15V albo 20V (51x51mm, klasa 2,5) oraz jakiejś małej obudowy plastikowej za kilka złotych i zamontowaniu obu mierników oraz gniazd laboratoryjnych w tym pudełku ale na razie dałem sobie spokój.

    Tu zdjęcie po instalacji:
    https://www.dropbox.com/s/ekfz8z7nvi8hepg/zasilacz_imp_301213.jpg

    Od ok. 3 miesięcy używam zasilacza do radiostacji UKF/UHF. Przy mocy 50W pobór prądu jest w granicach 10A i nie zdarzyło mi się jeszcze rozgrzać zasilacza tak aby włączył się wentylator.
    Przeprowadziłem też kiedyś próbę – obciążyłem zasilacz prądem 10A i dodatkowo podłączyłem TrX KFowy na którym pracowałem telegrafią przez ok. godzinę. Całkowity pobór prądu w szczycie wynosił ok. 30A a napięcie siadało do 13,6V (spadek 0,1V, zasilacz na pewno ma zapas mocy). Podczas tej próby również nie udało mi się doprowadzić do załączenia wentylatora. Stało się to dopiero po „dogrzaniu” boku zasilacza suszarką do włosów.

    Jestem przeczulony na punkcie zakłóceń ale do dnia dzisiejszego nie znalazłem na KF żadnych prążków. Zasilacz ma zainstalowany na wejściu AC filtr – dławik bifilarny i kondensatory.


Artek,
Cena tego zasilacza jest fantastyczna! Wiesz może, czy ma on jakiekolwiek zabezpieczenia, np. nadnapięciowe?


  PRZEJDŹ NA FORUM