Cóż Jacku, już sam D-Star powoduje rozwarstwienie naszej braci krótkofalarskiej na analog i cyfrę, a przecież nasze hobby ma nas łączyć (i to nie tylko falami eteru ) , a nie dzielić. DV (jaka to by technologia nie była) dla mnie jest dodatkiem np. w terenach zaludnionych do żucia szmaty (lepsza jakość dźwięku) oraz na wyjazdach (możliwość linkowania przemienników, o ile są podłączone do internetu). Z czystym krótkofalarstwem ma to niestety mało wspólnego, ale ponieważ nasze hobby to także eksperymenty, więc niech koledzy eksperymentują
Pozdrowienia i szczęśliwego nowego roku 2014 z chłodnej lecz aktualnie suchej Szkocji !!! |