Nowy chińczyk ?
Czaruś... Prośba taka... Jaki sprzęt taka dyskusja, ale do rzeczy... Zdejmij w końcu grubą zasłonę hipokryzji, przestań lobbować ten tani kicz. Wkładasz ludziom i małej grupce miłośników do głów "bajki z czapki" ze sprzedanymi liniami produkcyjnymi, z jakoby japońską jakością, itd. Wiesz, że to marketingowa ściema, uprawiana przez Ciebie na umór... Brniesz jak ślepy i jak moja śp. babcia mawiała "uparłeś się jak koza na obierki"... Znalazłeś sobie potencjalne grono osób, które rzekomo może być Twoją przyszłą grupą klientów i trzymasz się tego jak ślepy białej laski. Sprzedajesz ręczniaki (tzw. przebierańców), które są generalnie tylko przeetykietowanymi i zwykle z podmienionymi obudowami urządzeniami nazywając je "nowymi i poprawionymi". Robisz nieświadomym wodę z mózgu. Mi to nie przeszkadza, ale proszę, nie ściemniaj, bo to się naprawdę staje nudne. Większość wie, że co tanie, to drogie. Owszem na początek może i tak, wielu zaczynało od ryżowców, ale są pewne granice i nie przekraczaj ich proszę. I błagam, odupść proszę te pseudo-teorie na temat wyższości importowanej przez Ciebie chińszczyzny nad innymi produktami. Wielu kolegów w delikatny sposób zwaracało Ci uwagę w dyskusjach, lecz udajesz, że problemu nie ma.

Na dowód przytoczę pewien artykuł, link poniżej. Są też inne fora techniczne, m.in. elektroda, gdzie widać problematykę "chińskich cudów". Każdy średnio potrafiący obsługiwać wyszukiwarkę, znajdzie wiele ciekawego i niekoniecznie stawiającego produkty które lobbujesz na piedestale.

Przykład pomiarów UV-3R znanego chyba już wszystkim, http://www.lewczuk.pl/krotkofalarstwo/recenzje/291-baofeng-uv-3r, a jest tego jak wiesz więcej. I problem zniekształceń dla małej mocy dla tego samego egzemplarza: http://sp-hm.pl/thread-968.html. I tak się czasami dzieje, ze nośna bywa "głośniejsza" od samej modulacji delikwenta, który próbuje coś zagadać chociażby na przemienniku. I jest jedna wielka "kupa" z głośnika. smutny Pomijam problem "głuchnącego" odbiornika z Baofengu UV5R po podłączeniu minimalnie skuteczniejszej anteny ręcznej niż fabryczna. A ten ostatni numer z rzekomym DStarowym chińczykiem... A potem, "żartowałem", itd... itd... itd...

Z mojej strony to wszystko... Miałem kilka egzemplarzy tych urządzeń w ręku, nadawałem, słuchałem, używałem... Na eBay jest tego multum za grosze, nie w cenie jaką oferujesz, ale to problem naszego systemu podatkowego, a coś wiadomo musisz przyciąć... Po to jest działalność gospodarcza... W większości odbiorcami są osoby fizyczne, które mogą nabyć taki towar na wyjątkowo preferencyjnych warunkach i w sposób zupełnie legalny mniej więcej o 1/3 taniej.

Dlatego... Trzymaj się ramy, to się nie... popłaczemy ze śmiechu. wesoły

PS. Możesz atakować moją osobę jak długo i ile chcesz... Bo zapewne będzie akcja odwetowa, ale obiecuję, że nie będę "walczył" na argumenty, bo szkoda miejsca na serwerach i prądu.


  PRZEJDŹ NA FORUM