Literujcie znaki przy wywołaniu.
Apel poświąteczny.
Witam
Ostatnio miałem okazję trochę więcej posłuchać na 2m niż zwykle (antena na mobilu + dłuższe trasy) i muszę powiedzieć, że nawet jak człowiek chciał się odezwać do kolegów po znakach to bez rozpoznania głosu nie miał szans. Albo znaki nie były literowane albo jak już były to były w stylu na od.... się. Niewyraźnie, nieczytelnie i w ogóle tak jak by mówienie do mikrofonu było bardzo wielkim wysiłkiem. Jeżeli do tego dołożyć nakładające się hałasy jazdy + potrzebę skupienia na kierowaniu to jednym słowem masakra. No chyba że jeszcze ucho nie nabyło wprawy w odsłuchu jak u starszych i bardziej doświadczonych kolegów.

Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM