Radiotelefony Motorola w użyciu amatorskim -- zapraszam do lektury
    sq6ade pisze:

    No starsze motki można w 100% postawić po awarii. Te nowsze qpy na czipach BGA rzeczywiście niekoniecznie.


A to nawet nie chodzi o BGA. Nie śledziłem dokładnej budowy np. GM360 ale z racji dłubania przemiennika międzypasmowego przyjrzałem się GP300. Cały tor pośredniej częstotliwości za wyjątkiem pierwszego mieszacza i pierwszej heterodyny oraz filtrów kwarcowych (piszę teraz z pamięci dlatego może nie być to dokładnie) jest tam zrobiony na jednym, specjalnie do tego modelu skonstruowanym scalaku. Tak samo część m.cz. Blokada szumów, pre i deemfaza, przedwzmacniacz mikrofonowy, CTCSS i kilka innych rzeczy zostało upchane w jedno. Jak coś takiego dostanie przysłowiowego strzała, to faktycznie może być dużo problem z naprawą. Akurat w przypadku modeli przenośnych jest to uzasadnione miniaturyzacją ale przy okazji utrudnia serwis.

Mechanicznie najłatwiej wymienić wzmacniacz w.cz, bo wystarczy odkręcić jedną śrubę i wylutować kilka wyprowadzeń a kostka sama wyskakuje wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM