Radiotelefony Motorola w użyciu amatorskim -- zapraszam do lektury
Moja gp360 przeżyła już niejedno ,piętnaście minut w kałuży ,od szóstej rano do dwudziestej trzeciej przy temperaturze minus dwadzieścia pięć stopni dodam że w tym czasie dwa Wouxuny kolegów umarły przy tak niskich temperaturach a moja gp360 jedynie chciała co jakiś czas nowego akumulatora ale wystarczyło pozostawić akumulator w temperaturze pokojowej i po kilku minutach radio pokazywało normalny stan naładowania akumulatora .


  PRZEJDŹ NA FORUM