Chińskie akumulatorki.
Nie daj się naciągnąć.
Stare porzekadło głosi co tanie to drogie bo za chwilę padnie i wymienić znów trzeba będzie . Noszę się z zakupem akumulatorków do ręczniaka poprzednia bateria wytrzymała 8 lat ( zespolonka w alinco dj596 ) i moje myślenie idzie w kierunku enelopów . Co do wytrzymałości dobrze zrobionych ogniw to przytoczę tutaj przykład akumulatorów produkowanych kiedyś przez Centrę w Poznańskich Zakładach Doświadczalnych , były montowane w pakietach do fm-315 , mam ich jeszcze kilkadziesiąt działających sztuk o pojemności 500mAh .Jednym słowem leczę się z tandetnej chińszczyzny , jeżeli już coś proszę mnie źle nie zrozumieć , jeżeli już chińszczyzna to młodą szczupłą ładną Chinkę poproszę ... Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM