D-Star by Baofeng
    khak pisze:



    Wszystko ok, świadomy sprzedawca czy nie, mniejsza z tym bo i tak można kupic co sie chce z ebaya lub bezpośrednio od Chinczykow. Nie można wymagać do kolegi żeby "zawracał Wisłe kijem". Uczciwie handluje płaci podatki, zusy, jego prawo. Kluczowe są odgórne regulacje i konsekwentna ich egzekucja. Dlatego zwracam uwage na role jaka powinno odegrać wszyskto mające w d.... UKE. Bo ten organ jest jakby niewidoczny w naszym środowisku. Poza przeprowadzaniem egzaminów co jeszcze robi dla nas krotkofalowcow ? Jak egzekwuje prawa ktore ma obowiazek strzec ???
    Czy ktos z Was słyszal o polowanich na unlisów ? Słyszeliście o sprawach, ktore nagłośnione medialnie mogłyby odstraszyć albo chociaż skłonic do namysłu potencjalnych włascicieli chińczyków bez zezwolenia ??? tu lezy problem, a na 2 miejscu sprzedawcy którzy dostosowują sie do obowiazujacego prawa.


To o czym piszesz,na pewno ma znaczenie dla uporządkowania sytuacji,sam opowiadam się za regulacjami,które skutecznie rozwiążą te wszystkie problemy.
Co do UKE mogę mówić jedynie o naszej opolskiej delegaturze z którą współpraca układa mi się bardzo dobrze we wszelkich kwestiach,nie mam tu żadnych zastrzeżeń.
Słyszałem natomiast od kolegów,że fatalnie działa delegatura dolnośląska z Wrocławia,jakaś niemoc tam występuje.
Kiedyś to samo tyczyło się delegatury z Siemianowic Śl.,bajzel jaki tam panował w pierwszej połowie lat 90' był do tego stopnia,że swoich dokumentów własnoręcznie szukałem po szufladach,jak jest teraz to nie wiem.
Co do sprzedawców sprzętu pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu,ale rozumiem Twoje argumenty.


  PRZEJDŹ NA FORUM