D-Star by Baofeng
    SQ6DXP pisze:



    Czy można mieć pretensje czy nie to już kwestia indywidualna,inaczej podchodzi się do zwykłego handlarza,który zbywa wszystko co mu w łapy wpadnie,a jeszcze inaczej do kogoś świadomego,który zdaje sobie sprawę jakie zagrożenie


Wszystko ok, świadomy sprzedawca czy nie, mniejsza z tym bo i tak można kupic co sie chce z ebaya lub bezpośrednio od Chinczykow. Nie można wymagać do kolegi żeby "zawracał Wisłe kijem". Uczciwie handluje płaci podatki, zusy, jego prawo. Kluczowe są odgórne regulacje i konsekwentna ich egzekucja. Dlatego zwracam uwage na role jaka powinno odegrać wszyskto mające w d.... UKE. Bo ten organ jest jakby niewidoczny w naszym środowisku. Poza przeprowadzaniem egzaminów co jeszcze robi dla nas krotkofalowcow ? Jak egzekwuje prawa ktore ma obowiazek strzec ???
Czy ktos z Was słyszal o polowanich na unlisów ? Słyszeliście o sprawach, ktore nagłośnione medialnie mogłyby odstraszyć albo chociaż skłonic do namysłu potencjalnych włascicieli chińczyków bez zezwolenia ??? tu lezy problem, a na 2 miejscu sprzedawcy którzy dostosowują sie do obowiazujacego prawa.


  PRZEJDŹ NA FORUM