| siódemka na siódemce 2013 |
SQ8MXS pisze: Ponawiam Twoje Jakubie pytanie - po jaką cholerę organizować zawody skoro potem się umywa ręce od odpowiedzialności. W tej chwili to mi już nie zależy ani na dyplomie ani na statuetce, którą podobno wygrałem. Przestrzegam jednak przed jedną rzeczą. Ostatnio organizowanych jest coraz więcej zawodów, dyplomów etc. dla młodzieży - Panie i Panowie mnie możecie robić w przysłowiowego "konia", Jakub też pewnie machnął na to ręką, ale kuźwa jak macie tak później postępować z młodzieżą to zanim podejmiecie jakąkolwiek decyzję przemyślcie to 10 razy ....... co najmniej ....... Masz racje Marku, mam to w dupie czy dostane ten dyplom i statuetke czy nie. Co do mlodziezy to masz calkowita racje. A pozniej zdziwienie, ze mlodziez nie garnie sie do krotkofalarstwa. Mnie to nie zrazi ze nie dostalem dyplomu, ale mlodziez troche inaczej to odbierze. Zawodow krajowych z roku na rok przybywa, ale organizatorzy podchodza do tego jak podchodza. Jak przychodzi co do nagrod to zaczyna sie spychologia. Teraz wychodze z zalozenia ze udzial w "zawodach" krajowych bede bral tylko i wylacznie po to zeby zaliczyc nowa gmine czy powiat. Przynajmniej wiem, ze z kazdych zawodow dostane kilka potwierdzen. |