SQ2PHI pisze: Niestety ale wczoraj wieczorem warunki pogodowe sprawiły, że dałem sobie spokój z demontażem delty. Kolega poradził bym tylko postawił gromnicę na parapecie i polecił się sile wyższej. W nocy w Słupsku wiało bardzo mocno i wiatr spowodował wiele szkód (powalone drzewa, auta osobowe i ciężarowe w rowach, itp, itd.). Moja antena noc przetrwała średnio na jeża. Środkowa rurka w jednym ramieniu delty pod naporem wiatru się wygięła i antena jest przekoszona na jeden bok. Do tej pory cały czas mocno wieje, mam jednak nadzieję, że wiatr nie wyrządzi więcej szkód. Przed wyjściem do pracy antena jeszcze była w takim stanie na dachu.

Pawel
Nie za duzo masz tych sznurow na delcie?
U mnie antena ma tylko rozporke nad balunem, ramiona uginaja sie teraz ponad metr od pionu, ale nie ma jak na razie felerow me chanicznych. |