Felerny zakup radia CB Anytone AT 5555-wersja 6 w firmie Avanti Radiokomunikacja z Warszawy
Henryku, normalna sprawa. Jak wiesz Polak musi mieć cugle i pałę na głową... Inaczej jest co piszesz... Admini/moderatorzy też mają furę roboty, ale działania są incydentalne. Wszystko da się wyprostować, nawet takich "no name - bezznakowców", którzy zawsze mają najwięcej do powiedzenia, bo żyją w świadomości, że są anonimowi i że mogą więcej.

Co do sprzedawców, to moim zdaniem zasada jest prosta, aby zarobić trzeba się narobić, a poza tym odprowadzić VAT, podatek dochodowy i koszty pochodne. Łatwo policzyć ile haraczu do skarbu państwa trzeba odprowadzić od naszego sprzętu. Poza tym każda reklamacja jest kosztem dla obu stron, więc załatwia się ją niechętnie, acz winno się to robić bez zbędnej zwłoki.

I sprawa ostatnia - nawet sprzedawca z tej firmy mógł zupełnie nie wiedzieć, że Chińczyk wysłał mu sprzęt poreklamacyjny, naprawiony na kolanie, posmarkany jak to opisał kolega na początku. Sprzedał w dobrej wierze i... forumowe nieszczęście. Do czasu kiedy chińszczyzna będzie w obiegu, do tego momentu sprzedawcy będą sobie i przy okazji nam "sprzedawać problemy". Niestety, ale to bolesna prawda i dla mnie osobiście namacalny dowód jakie dziadostwo pod pozorem taniego urządzenia próbują nam oferować.


  PRZEJDŹ NA FORUM