"Wojskowe" maszty teleskopowe "na korbę"- kompendium
Maszt początkowo stał na otwartej przestrzeni w ogrodzie mocno zaczepiony odciągani z śrubami rzymskimi do grubych drzew za pierwszą najgrubsza częsc a później jak na fotce przy ścianie budynku z pochylonym dachem.Przykręcony był pospawanym uchwytem do ściany w odlegóści jakieś 0.5 metra i stał na płycie metalowej.Pochylony dach umożliwiał grzebanie przy antenie gdy boom był 4 m nad ziemią.Mogłem przy bezwietrznej pogodzie wysunąc maszt razem z antena i spokojnie naciągnąc linki.Niestety nie mam chyba wiecej fotek ale jak znajde to wrzuce.Maszt musiałem oddac koledze bo nie był mój.Szukam tej dłuższej wersj- jakby ktoś miał i mógł dostarczyc pod drzwi to prosze o kontakt.


  PRZEJDŹ NA FORUM