Stacja Kazia SP2FAX |
Dla jednych marzenia pozostają przez lata marzeniami, a dla innych stają się rzeczywistością. Tak jest w wielu dziedzinach życia - nie tylko w naszym hobby i to żadne odkrycie. Są też tacy, którzy z wiekiem znajdują inne marzenia, które zastępują te wcześniejsze - np. rozbudowa naten zastąpiona wyjazdami na DX-owe ekspedycje (w góry, do zamków, parków... na dziewicze wyspy) - marzenie by podróżować z radiem. Jednym radość daje i wystarcza maszt 12 m + tribander, a inni jak mi opowiadano przed laty - zostawiają prawie wszystko, kupują hektary, by mieć farmę anten i coś sobie, a przy okazji innym udowodnić, pokazać i też mają radość z tego. Kazik i cały sztab ludzi przez lata z Nim współpracujących, począwszy od Jego Taty, to potęga wyznaczanych sobie celów i ich realizacja. Choć historii nie znam lecz jestem pewien, że bywały wzloty i upadki, wielkie radości i uczenie się na błędach. Pamiętajmy, że 58 - 14 = 44 - lata zbierania wielu doświadczeń, zdobywania wiedzy i doskonalenia swoich umiejętności. Chylę czoła przed osiągnięciami i umiejętnościami Kazika SP2FAX, Maćka SP2XF, Andrzeja SP8BRQ i wielu wielu innych prawdziwych ludzi z pasją - od tych pierwszych poczynając, którzy zaczynali prawie sto lat temu piękna przygodę z naszym hobby. Coraz częściej stawiam sobie pytanie o sens tego w odniesieniu do sensu życia, ale to już pytanie filozoficzne, refleksyjne poza tym wątkiem. Bardzo dziękuję za ten cenny film - chciałoby się jeszcze więcej zobaczyć, a może kiedyś odwiedzić Kazika - ot, takie niespełnione od lat marzenie. Choć przecież bliżej nas żyją nasze Koleżanki i Koledzy, których jeszcze nie odwiedziliśmy... |