Moja wojna ze wspólnotą |
Racja leży po Twojej stronie i możesz sobie zamontować antenę na dachu, bo to część wspólna budynku, w którym Ty masz udział. Wiele opinii prawnych tak "twierdzi". Nawet niektóre wyroki sądowe. Problem tylko w tym, że beton nie słucha argumentów i mówi nie bo nie. Jeśli spokojna rozmowa nie pomoże, masz dwa wyjścia: - zamontować antenę i liczyć, że "oni" odpuszcza" - próbować uzyskać zgodę od sądu, co niestety wbrew pozorom nie jest oczywiste, bo sędzie też człowiek i też może nie lubić krótkofalowców, a sądy są niezawisłe. Ogólnie ciężka sprawa. Sam jestem w takiej sytuacji i aktualnie odpuściłem... |