Literujesz zgodnie ze sztuką czy nie?
Bardzo dużo wody musi upłynąć,aby ktoś przyznał się,że druga osoba ma rację a nie np. ja,Ty czy On. Jeżeli ktokolwiek ma jakiekolwiek wątpliwości lub wątpliwościom poddaje znaczenie i normalne używanie literowania KILOWAT jako "K" , SUGAR jako "S",QUEEN jako "Q",X-ray jako "X" - ten ma bardzo malutkie jeszcze pojęcie o literowaniu liter alfabetu. Przykro mi,ale czytając co niektóre posty w tym temacie odnoszę wrażenie,że faktycznie mizernie wygląda pojęcie wśród niektórych Kolegów w odniesieniu do pracy emisją SSB na pasmach. Nie jest dla mnie ważne,że tym zdaniem nadszarpnę czyjąś urażoną dumę. Ma to dla mnie jak najmniejsze znaczenie. Po pierwsze - słuchać,słuchać i jeszcze raz słuchać. Po drugie - jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości co do literowania,zawsze można to zapisać i sprawdzić w szeroko dostępnej literaturze. Ja osobiście tak to robiłem,gdy zaczynałem swoją pracę jako nasłuchowiec. Do czasu zdobycia licencji nasłuchowca,byłem na tyle obeznany z tematem,że zaczynałem robić pierwsze łączności na stacji klubowej. Literowanie nie jest czymś wyjątkowym,strasznym czy też trudnym. Należy podchodzić do tego swobodnie,aczkolwiek nie lekceważąco. Poważnie lecz bez przesady. Trzymać się najlepiej stałych zasad i nie wymyślać czegoś nowego,co wzbudziłoby zdziwienie i śmiech na pasmach i po za nimi. Starać się opanować i nie poprawiać naszego respondenta,ucząc go poprawnego literowania,gdy sami nie jesteśmy pewni poprawności wymowy. A kończąc - proszę pogłębiać wiedzę literaturą i jak najwięcej słuchać a później dopiero zaczynać wątek,który może nas ośmieszyć. Mirek - SP3SUL


  PRZEJDŹ NA FORUM