Problem z literowaniem |
SP1AP pisze: Nie da się ukryć, że Polacy przodują w wymyślnym lietrowaniu wogóle. Jak się słyszy polskie wywołanie, w którym nadawca za każdym razem literuje swój znak innymi imionami, to po prostu żal za d..ę ściska, bo wielu z nich swego własnego znaku nie potrafi ani razu poprawnie przeliterować. Zwłaszcza na 80-ce i 40-ce roi się od "Dawida, Danuty, Dariusza" zamiast "Doroty", albo "Lucyny, Leona, a nawet Limonkę" zamiast Ludwika słyszałem. Pusty śmiech człowieka ogarnia, he, he! A to prawda. Szkoda, że niektórym operatorom nie chce się poświęcić czasu na zapoznanie się przynajmniej z literowaniem skoro mają ambicje na CQ. |