Co z SR6Z i SR6J??
    SQ6DXP pisze:


    ...Rozumiem,że poniższe zdanie jest przejęzyczeniem:"Zostanie wydłużony czas podtrzymania....."?
    Pytam o to dlatego,że wczoraj byłem świadkiem jak kilka razy TOT wyłączył przemiennik,między innymi podczas łączności Maćka SP6FHU,na sygnale słychać alarmowanie TOT-u,ale nikt z korespondentów nie wie co to jest i po co.
    Akurat sam mam w nadajnikach RPT Yaesu/Vertex i temat jest mi znany,ale żeby dobrze to pracowało i nie było takich niespodzianek jak wczoraj to czas podtrzymania nadajnika RPT musi być ograniczony do minimum,z praktyki wiem,że najlepiej sprawdza się czas ok.2s po zakończeniu relacji korespondenta,dlaczego tak?bo TOT zlicza czas ogólny pracy nadajnika i jeżeli zaraz po zakończeniu relacji korespondenta wyłączy się to następny rozmówca ma dla siebie nowy cykl,na naszych przemiennikach standardowo ustawiam TOT na 5min.co już kiedyś przy uszkodzeniu odbiornika SR6O skutecznie ograniczyło niepotrzebną pracę nadajnika.
    Druga sprawa,po co komuś w dzisiejszych czasach stercząca nośna nadajnika RPT?Pomijam fakt niepotrzebnego blokowania kanału zwłaszcza przez RPT o tak dużym zasięgu.
    To już nie czasy kiedy się gwizdało w mikrofon skoro przemiennik jest aktywowany nośną,a w przyszłości mam nadzieję będzie uruchamiany tonem CTCSS to nie ma potrzeby aby był "otwarty" przez długi okres czasu.
    Na sam koniec taka mała refleksja po przeczytaniu całego tematu w dwóch wątkach,gdyby od samego początku było powiedziane,że konieczna stała się tak głęboka modernizacja przemiennika bo druga lokalizacja z różnych względów nie może być już używana to myślę,że wiele zdań i opinii by nie padło,które podważały sens kierunku w jaki poszła zmiana konfiguracji SR6J.
    Życzę uporania się ze wszystkimi trudnościami i skonfigurowania przemiennika w taki sposób,aby jego praca była przyjazna dla wszystkich użytkowników.

Podpisuję się pod tym obydwoma rękoma i nogami, ustami też.


  PRZEJDŹ NA FORUM