CQ WW DX Contest SSB 2013
Jak bawiliście się w tym roku?
    sp7ivo pisze:

    W zasadzie nie uznaje pracy na radiostacji fonią. Wyjątek robię tylko dwa razy w roku: na cqww i cqwpx. Choćby dlatego, żeby nie zapomnieć literowania, hi. Zawody foniczne traktuję jako „odskocznię” od „bezdusznego” naciskania klawiszy funkcyjnych na klawiaturze i klikania myszką na bandmapie, zamiast kręcenia gałką przy pracy na cw. Cóż za frajda wyszukiwać stacje przesłuchując pasmo ! Wprawdzie moje pięćsetwatowe qrp z przeciętną anteną kierunkową nie predysponowało, żeby poszaleć, ale parę razy w pile’upie udało się dowołać przed europejskimi „tuzami”. Osiągnięty wynik – na miarę możliwości i zaangażowania. Nie ważne, że inni mają więcej. Satysfakcja z miłego spędzenia czasu i przyjemność – bezcenna. I tak należy traktować zawody. Dla mnie nie jest to żaden „wyścig szczurów”, każdy ma jakieś swoje małe zwycięstwa. Dla mnie to impuls do doskonalenia umiejętności, podnoszenia poziomu technicznego stacji i uzyskania zadowolenia z uprawiania hobby.
    Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
    P.S. Gratulacje dla wszystkich za wzięcie udziału i osiągnięte wyniki, jakiekolwiek one by nie były.


Bogusław,
prawie ze wszystkim się z Tobą zgadzam,ale jak wiadomo "prawie" robi
wielką różicę,
moim zdaniem najtrudniejsza i najbardziej "wartościowa" to kategoria MIX CW&SSB,
obojętnie jakie to zawody,pod warunkiem że regulamin taką klasyfikację ma,
tak Bodziu ,każdy ma jakieś"swoje małe zwycięstwa" ale czy te zwyciestwa są małe?
moim zdaniem są wielkie,
na marginesie,nie rozumię jak ktoś wysyła log "do kontroli"
zawody to zawody,
trzeba umieć być także "na koncu"
i ta umiejętnośc to jest największe zwycięstwo,


  PRZEJDŹ NA FORUM