Laminat pokryty emulsją światłoczułą
W czasach "przedżelazkowych" używałem maski z folii do prezentacji. Drukarka laserowa OKI robiła świetne wydruki i nie obkurczała folii, ścieżki były naprawdę superjakości. Płytki naświetlałem wysokoprężną lampą rtęciową (kilka minut, nie pamiętam; dawno to było...) przyciskając maskę płytką z perspexu (handlowa nazwa plexiglasu f-my ICI).
Pleksiglas jest przezroczysty dla UV w odróżnieniu od zwykłego szkła.
_________________
73! Ryszard


@sq6owf - bez przesady z tym szkłem kwarcowym. Nawet zwykłe sodowe szkło, byle dostatecznie cienkie, powiedzmy 1mm grubości również się nadaje.
Przećwiczyłem to w praktyce - trzeba tylko wydłużyć czas naświetlania. Używałem (krótko, potem był perspex) cienkich płytek szklanych z płyt fotograficznych f-my AGFA-Gevaert i działało...Mam nawet ich jeszcze trochę,szkoda mi ich wyrzucać, bo to w zasadzie zabytek zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM