Nowy duobander Baofenga - UV-82
Witam!

Radio użytkuję od prawie miesiąca.
Zakupiłem je od Cezarego SP7UKL podczas 2 zjazdu technicznego SP (miał jedną sztukę).
Wcześniej użytkowałem ponad rok Baofenga UV-5R.

Nie miałem potrzeby rozkręcać tych radiotelefonów i porównywać ich wnętrzności, więc moja opinia jest czysto subiektywna.

Model UV-5R chyba wszyscy widzieli i znają, więc nie będę się na jego temat (wad i zalet) rozpisywał.

Co do UV-82 jeżeli chodzi o jego zalety to lepiej leży w dłoni (przynajmniej mojej). Jest wyższy i bardziej smukły.
Podwójny klawisz PTT jest fajnym rozwiązaniem i po przyzwyczajeniu się do tego "bajeru" praca staje się łatwiejsza.
Co do wad, to opóźnienie pomiędzy nadawaniem i odbiorem jest jeszcze większe niż w modelu UV-5R więc na części przemienników nie usłyszymy "piknięcia".
Menu jest takie same, programuję go za pomocą tego samego przewodu i programu co UV-5R.

Jeżeli chodzi o odbiornik to zachowuje się tak samo.

Odbiegnę trochę od tematu i podzielę się spostrzeżeniami, które z pewnością żadnym odkryciem nowym nie będą.

Radiotelefony typu Baofeng UV-5R, 82, Zastone zt-v68 dobrze spisują się w środowisku o małym nasileniu ruchu w eterze. Miałem okazję doświadczyć jak zachowuje się tego typu sprzęt podczas spotkania ŁOŚ 2013, czy też podczas zjazdu w Burzeninie, gdzie na niewielkim terenie pracowało kilkadziesiąt radiotelefonów. W odbiorniku słyszałem korespondentów pracujących o 200 kHz wyżej podczas gdy monobandowy profesionalny radiotelefon trzymany w drugiej ręce milczał.

Pamiętam jednak, że za cenę akumulatora do profesionalnego radiotelefonu mogę kupić nowego Baofenga w Polsce (nie wspominając już o cenach na 409shop.com itd.)

Reasumując jak ktoś lubi co jakiś czas zmienić ręczne radio i poznać coś troszkę innego to polecam.



  PRZEJDŹ NA FORUM