Linux i nasze hobby |
Dzięki wielkie kol Qyon! "Mądrego i przyjemnie posłuchać, no koniem pojechać można, a na człowieku, no tylko potknąć się." Nie wpadłem na to, że trzeba mnie dodać do grupy dialout... Z ciekawości: skąd wiedziałeś? Bo ja co prawda 100% użyszkodnik Linuksa od ładnych kilku lat, ale z drugiej strony jak już wspomniałem - jestem użytkownikiem, a nie pasjonatem. |