Czy bez DX klastrów można jeszcze żyć?
    sp7ukl pisze:

    O naiwności - mnie się wydawało, ze uprawiam nasze hobby dla przyjemności porozmawiania z korespondentem a nie dla zaliczenia kolejnych dwóch krajów.

Cezary, nie wydawało Ci się - tak jest!!!
Ty czerpiesz przyjemność z porozmawiania z korespondentem, inny z zaliczenia nowego DXCC, czy startu w zawodach.
Czy przyjemności "innych" są gorsze niż Twoje???
Krótkofalarstwo ma wiele dziedzin i kierunków, wiele z nich powstało m.in. dzięki
postępowi technicznemu i ogólnemu rozwojowi, tak jak na przykład emisje cyfrowe.
Sam nie lubię cyfrówek, pobawiłem się tym trochę i stwierdziłem że mnie to nie bawi
i nie daje przyjemności. Nie znaczy to jednak że ktoś inny akurat z tych emisji
nie czerpie radości i zadowolenia z krótkofalarstwa, natomiast z "obrzydzeniem" podchodzi do
CW czy SSB.
Klasyczne żucie szmat, nie jest i nigdy już nie będzie "jedynie słusznym" krótkofalarstwem,
tak jak i łączności na telegrafii - takie czasy.



  PRZEJDŹ NA FORUM