Czy bez DX klastrów można jeszcze żyć?
    sp7ukl pisze:

    O naiwności - mnie się wydawało, ze uprawiam nasze hobby dla przyjemności porozmawiania z korespondentem a nie dla zaliczenia kolejnych dwóch krajów.


Dla Ciebie przyjemnoscia moze byc tzw zucie szmat lokalnie na ukf albo na kf lokalnie po Europie. Dla innych sensem tego hobby jest zdobycie nowych podmiotow. O ile pierwsze 200 to nie problem to powyzej zaczynaja sie schody. Wybacz ale jak ktos spedza wiekszosc dnia w pracy to cluster jest idealnym rozwiazaniem na zdobycie czegos nowego. Niestety w dzisiejszych czasach jak chcesz utrzymac dobra posade to musisz byc dyspozycyjny.
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM