Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
    SP5XMI pisze:

    Bo zawód ten jest już wspomnieniem.
W takiej postaci o jakiej tu piszecie, na statkach cargo, zgadza się.
Na jednostkach offshorowych (platformach, statkach specjalistycznych, itp.) jest radiooperator (czasami nazywany radio oficerem). Czesto jest to lokalny gosciu co by ogarniał temat tubylców, potrafiacych wjechać w środek poważnej operacji. Oganizuje ruch na danym obszarze, prowadzi komunikacje z helikopterami, przekazuje najważniejsze informacje - na ostatnim kontrakcie w Nigerii najczestszym tematem ostrzegawczym bylo piractwo.
Glownie działa na UKF, ale zawsze też nasluchuje ustalonej freq.na KF, osobno poza wymogiem GMDSS.

Dodatkowo ma inne zadania, ale to już zależy od kompanii.

Pozdrawiam Igor


  PRZEJDŹ NA FORUM