Podatki i cla od zakupionego sprzetu krotkofalarskiego |
SP6MMM pisze: Jeżeli kupując Baofenga z Chin jako osoba fizyczna za 130-140 zł przechodzącego przez UC (po przeliczeniu z $ -> PLN) jako import prywatny zamiast w polskim sklepie za 240 zł, no to rzeczywiście mamy przekręt i kombinatorstwo wszechczasów... Kolego Mariuszu, "Zgodnie z postanowieniami art. 23 i 24 WSZC zwolnione od cła są przesyłki wysyłane bezpośrednio z państwa trzeciego do odbiorcy znajdującego się na terytorium UE, zawierające towary o niewielkiej wartości, tj. towary których rzeczywista wartość nie przekracza 150 euro na przesyłkę. Takiego zwolnienia od cła nie stosuje się do: • wyrobów alkoholowych; • perfum i wód toaletowych; • tytoniu i wyrobów tytoniowych. Z powyższego wynika, iż zwolnienie od cła dla przesyłek wysyłanych z państwa trzeciego do odbiorcy w UE, zawierających np. towary zakupione na aukcji internetowej, uzależnione jest zarówno od wartości tych towarów i od ich rodzaju (oba warunki muszą zostać spełnione łącznie). Ponadto należy mieć na uwadze, iż w przypadku towarów importowanych w drodze zamówienia wysyłkowego, nie stosuje się zwolnienia od podatku VAT (art. 51 ust. 3 ustawy VAT)." (źródło: www.katowice.ic.gov.pl) To tyle w kwestii formalnej. Nie podoba mi się przesłanie Twojego postu, gdyż wg Ciebie "przekręt i kombinatorstwo" zależy od jego wartości... Czyli tak: wziąć jedną cegłę to nie przestępstwo... Wziąć całą cegielnię to już tak? To gdzie jest granica? Dwie cegły, trzy, pięć, a może cała ciężarówka? Nie w tym rzecz, czy towar był za 130 czy 140 zł. Rzecz w tym, czy przestrzegamy ustalonego prawa czy nie. A z moralnego punktu widzenia nie ma znaczenia wartość "przekrętu". Takie relatywizowanie prowadzi do sytuacji, że bez skrupułów można "ukraść" całą hutę czy stocznię, bo...inni zrobili większe "przekręty", a mój był "nieznaczący".... pozdrawiam, Paweł SP7XFT |