Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Skoro "burżuje" pracowali tragicznie to szkoda że nie mogłeś lub nie słuchałeś, zafascynowany ruskimi
tempami, operatorów na takich stacjach jak Norddeich Radio DAN, Scheveningen Radio PCH czy amerykańców
na Mobile Radio WLO. W radiokomunikacji morskiej nie chodziło o tempo ale o jakość nadawania CW.
Zresztą nie tylko w morskiej.
Widzę że zainteresowałeś się radiokomunikacja morską kiedy zaczynał być powoli implementowany
system GMDSS, telegrafia odchodziła do lamusa. Coraz powszechniejsze były terminale Inmarsat standardu A i C, teleksy były niemal na każdym statku, a to jak bywało dawniej to znasz tylko z pogaduszek na paśmie a nie z tego co sam rzeczywiście słyszałeś smutny



  PRZEJDŹ NA FORUM