SP DX Contest 2013 W jakiej kategorii startować? |
SP1NY pisze: SQ8MXS pisze: Maciek wytłumaczył o co mu chodziło, Ty również - świetnie temat można by zamknąć ... tylko gdyby nie było tego dwustronicowego wytłumaczenia (bicia piany etc.) to, jak to można by odebrać, jak odbierze taki zapis ktoś kto pierwszy raz wszedł na to forum i ot tak sobie kliknął w temat o SPDX Conteście. Marek, Gdyby osoba niezorientowana lub nowicjusz zajrzał w jakikolwiek watek na tym forum traktujący o zawodach doszedłby do wniosku że zawody to samo zło, oszustwa i jedna wielka ściema. Zawody krótkofalarskie, szczególnie te największe międzynarodowe, to duże masowe imprezy amatorskie bez cennych nagród, profitów, sponsoringu i reklam. Imprezy w których 80% a może więcej uczestników startuje tylko dla zabawy, spróbowania własnych możliwości, czy choćby zaliczenia w krótkim czasie sporej ilości podmiotów DXCC jeżeli zaczyna zabawę w DX-ing. Można je porównać do np. masowych maratonów. Startuje w nich kilkunastu, kilkudziesięciu zawodowców (Big Guns) a cała reszta to amatorzy z prostymi systemami antenowymi. Są osoby które tego nie rozumieją i postrzegają contesting przez pryzmat sportu zawodowego doszukując się na siłę oszustw i machlojek. Nie twierdzę że zawody krótkofalarskie są w 100% "czyste" jednak sadzę że odsetek oszukujących nie jest tak wielki jak to sugerują niektórzy "znawcy tematu" na tym forum, nawet jeżeli mówimy o przekraczaniu mocy - co jest najtrudniejsze do udowodnienia. Nawet najbardziej doświadczeni mogą się nieraz mylić, niemniej uważam że aby mieć coś do powiedzenia w temacie zawodów nie wystarczy posłuchać wybiórczo kilku stacji, porobić zapiski w notatniku i wytykać na forum (zresztą niesłusznie) jakieś uchybienia takiej czy innej stacji. Trzeba trochę poanalizowac wyniki z ubiegłych lat skorelowac z panującą w danym czasie propagacją itp, itd... a przede wszystkim spróbować ponadawać w kilku dużych zawodach, ale nie dorywczo tylko w maksymalnym do wytrzymania czasie na i na "pełnych obrotach". Trzeba choć raz spróbować utrzymać tempo 60-70 QSO/godz. nadając z prostych anten mocą 100W tylko kręcąc gałką lub klikając po spotach i utrzymać to tempo przez choćby 5-6 godz. Dla wprawnego operatora nie jest to trudne, dla nowicjusza może już być. I żeby nie było, dla mnie ktoś kto jest w stanie zrobić tylko 15-20 QSO/godz. też jest pełnoprawnym i wartościowym zawodnikiem. Generalnie, gdybym nie wiedział o krótkofalarstwie tego co wiem i przypadkiem zajrzał na to forum to chyba zniechęciłbym się do tego hobby i ludzi którzy się nim zajmują. Przykre to, ale takie jest moje zdanie. tak Mirek ,pięknie to opisałeś,zrobiło mi sie tak "mięko" a MaRuDa całkim się rozkleił(chyba) że faktyczie,myślę sobie że można zrozumieć wysyłkę logu jeden dzień póżniej, wszak ten super operator jest zmęczony,ale ale, jesli jest jeszcze bardziej zmęczony to moze niech nawet wyśle dwa dni póżniej, a jesli dwa dni póżniej to dlaczego nie trzy ? każdy z nas przed zawodami powinien zapoznać sie z regulaminem zawodów, jesli startuję to MUSZĘ log wysłać w terminie,(osobiście nie rozumię wysylki logu do kontroli) jesli ten regulamin mi nie pasuje to nie startuję w tych zawodach ,tak samo z mocą , i dla jasnosci nigdzie nie doszukuję się oszustów,generalnie lata mi koło bata kiedy kto wysyła log,ważne aby w stosumku do siebie być OK, |