Hy End Fed Antena
W zasadzie ja mam coś a'la z tego projektu - tyle że na 80m. Rdzeń czerwony, T94-2, na nim około 15zwojów (z odczepami żeby móc zmieniać indukcyjność, choć dla EFA i tak zwykle jest największa), kondensator zmienny (powietrzny!) z jakiegoś odbiornika japońskiego. To w puszkę http://www.elektrotop.pl/produkt-40852-PH1A1_108x108x56_Puszka_hermetyczna.html. 40m kabla (głośnikowego, bo w szpulce 2x20 był tańszy niż 40m w igielicie). Rozwinięte jako odwrócone V. Działa bardzo dobrze. Zwykle stroje przy pomocy VK5JST, ale dołożyłem zaraz za gniazdem BNC rdzeń FT37-43 na gorącym przewodzie, a jako wtórne kilkanaście zwojów do diody LED. Stroje na największą moc świecenia - VK5JST potwierdza że jest ok wesoły

Nie rezygnował bym z możliwości strojenia, przynajmniej kondensatorem. Owszem, w mojej lokalizacji antenę rozwieszam prawie zawsze tak samo. Ale wystarczyło aby zmienić konfigurację z invV na LW, a okazało się że dopasowanie znacznie spadło. Tam jest obwód o dość wysokiej dobroci, i rezonans - wąski, zresztą - wystarczy złapać łapą za antenę przy puszce, a już widać jak rezonans idzie w las.

Jeszcze o sprawnościach endfedów.. Owszem, dopasowanie na pewno powoduje jakieś straty.. Ale nie wiem, czy dopasowanie przy pomocy kabla koncentrycznego nie większe (choć na pewno kablem łatwiej przenieść duże moce).
Pozdrawiam



  PRZEJDŹ NA FORUM