Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Też mam podobne zdanie na temat długoletniego czekania na telefon stacjonarny, zawsze był jeden jedyny motyw który przesądzał negatywnie w rozmowie w sprawie założenia rzeczonego telefonu z dyrektorem poczty. Mianowicie zawsze był brak warunków technicznych. Oczywiście wg eminencji dyrektora numery wolne były, tylko kto je widział chyba ten ze szklanym okiem.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM