Udzielanie rad technicznych "nielicencjonowanym".
    SP1AP pisze:

    Pragnę dać pod rozwagę adminom, czy możemy się krytycznie odnosić do próśb kolegów "nielicencjonowanych", jak ja to określam, o udostępnienie wiedzy i udzielanie rad dotyczących konkretnie nadawania, lub prób nadawania niezgodnego z przepisami. Chyba każdy wie, o co mi chodzi. Dlaczego my, nieukrywający się nadawcy ze znakiem mamy przestrzegać przepisów i zasad "Ham Spiritu", a nie ma to obowiązywać osób, które pozwolenia radiowego nie posiadają, albo się z jego posiadaniem ukrywają pod nic nie mówiącym nickiem? Bo jeden i drugi kolega "nadawca" chętnie udziela rad odnośnie np wzmacniaczy mocy 1KV lub więcej, albo fabrycznego urządzenia nieposiadającego homologacji i niedopuszczonego do pracy w pasmach amatorskich i potem jeszcze się taki kolega "puszy", że przyciąga "nowych" do naszej pasji, a w rzeczywistości przyciąga ich do piractwa radiowego i stosowania pełnej "samowolki" na pasmach.
    Ja mam propozycję, żeby takich porad udzielać tylko userom mającym jako avatar swój znak wywoławczy, bo znaku się wstydzić nie należy, a wręcz przeciwnie jest to powód do pochwał, bo w ten właśnie sposób między innymi propagujemy krótkofalarstwo i myślę, że nie tylko ja tak uważam.
    A co na to inni?
    Pozdrawiam wszystkich, a zwłaszcza tych, co się ze swym znakiem nie ukrywają! oczko


Nie rozumiem po co ten temat, jaka jest różnica czy ktoś ma pozwolenie czy nie, czy przedstawia się znakiem na forum czy nie, przecież większość tu się wypowiadających a przeważnie z prefiksem SP potrafią się tylko wymądrzać a nie pomagać, nie ma to znaczenia czy ktoś ma znak czy też nie.
Osobiście tu na forum zadałem kiedyś pytanie o antenę LPDA, z pomocą było krucho, ale coś tam było, ale był kolega z prefiksem SP, który na PW wywalił mi obszerny email, aby tylko mnie obrazić i pochwalić się że takich anten zbudował wiele - ale pomocy z jego strony zero, i tak postępuje większość kolegów z wieloletnim stażem radiowym i wiekiem którzy uważają że pozjadali wszystkie rozumy i nie chcą pomóc czy doradzić młodym, tylko cwaniakują - czytam uważnie wszystkie posty i wiem co mówię.
Wydaje mi się kolego SP1AP - że na chwilę obecną Twoje rozważania są bezsensowne, jak zmienicie swoje postępowanie to możesz takie tematy poruszać, ale do póki jest tak jak jest to powinieneś się zastanowić, bo jak na razie nie udzielacie pomocy nikomu, nie zależnie czy ma znak czy nie.


  PRZEJDŹ NA FORUM