Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
Bardzo mało. Niestety cała komunikacja przeniosła się do łączy satelitarnych. Obecnie na prawie każdym statku jest terminal do Internetu, jest telefon (albo satelitarny głosowy albo VoIP), każdy większy statek ma łączność via e-mail. Co z tego, że na mostku jest radiostacja, gdy mało kto z niej korzysta po to, by sobie pogadać...


  PRZEJDŹ NA FORUM