Na Broad Peak zawiodły radiotelefony (materiał z TVN)
    sq2hcz pisze:

    To nie wina radiotelefonów tylko osób odpowiedzialnych która odpowiadała za zorganizowanie łączności. Całkowity brak wiedzy na temat możliwości sprzętu:
    Radiotelefon TH-22 - świetne radio amatorskie sprzed 20 lat


Własnie to miałem na myśli, ludzie z wątpliwą wiedzą organizują takie wyprawy ? Gość z materiału tvn ciekawe czy sam ma licencje ? Wydaje się młody facet a argumenty jak u dziecka : "Alpiniści mieli do nich sentyment" , "odblokowaly sie w plecaku" - i to są wypowiedzi osoby odpowiedzialnej za łaczność ?? Definicja odpowiedzialności i idących za nią konsekwencji zdewaluowała sie widać dawno. Gdybym przed wyprawą w minusowe temperatury dostał takiego kewnooda to bym zrozumial ze jestem zdany na siebie, podziękowal i zabrał własne radio. Jezeli zmienia sie i wymiania sprzet wspinaczkowy i ubiór to dlaczego ignoruje się łącznosc - czyli kwestie bezpieczeństwa ?? Nie moge tego zroumieć.


  PRZEJDŹ NA FORUM