Gp 7 + smar grafitowy
    SP95094KA pisze:



    Najlepiej było blachowkręty ze zwykłej stali czymś tam powlekanej - zastąpić blachowkrętami ze stali nierdzewnej.



    Mam przed oczami mechaników okrętowych z epoki parostatków i tych z parowozów lub obsługujących przemysłowe maszyny parowe.
    Z nieśmiertelnymi oilcane w swych "recach" HI



Drogi Przyjacielu Stanisławie.

Ci koledzy co wykluli się z CB wiedzą doskonale jaką zmorą były rzeczone blachowkręty, obojętnie z czego wykonane miały wszystkie wspólną wadę. Mianowicie nigdy nie było wiadomo kiedy ów blachowkręt wypnie się na właściciela anteny, czytaj nigdy nie było wiadomo kiedy się sam wykręci. Skutkowało to tym ze antena nagle się zrobiła niższa lub jej część poleciała do ogródka sąsiada lub spadła na czyjś samochód. Była na to rada albo na blachowkręt zakładało się cybant lub zakładało się na przelot śrubkę o małej fi.

Małe OT ale chciałbym sprostować, mechanik okrętowy to jest stanowisko oficerskie i jego zakres obowiązków był całkowicie inny od biegania z oliwiarką/oilcane, smarowanie maszyny(w ogólnym pojęciu) było w kompetencji specjalisty od tej czynności czyli smarownika. To już jest bardzo daleka historia.
_____________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM